8a. Robert la Longa, Alegoria Serca Jezusowego, 1705.

8a. Robert la Longa, Alegoria Serca Jezusowego, 1705.

W Galerii Narodowej w Lublanie (Słowenia) obejrzeć można obraz działającego w Italii Flamanda – Roberta la Longi, namalowany w 1705 r. Ciekawe ikonograficznie płótno przedstawia alegorię Serca Jezusowego. Otóż w chwale nieba unosi się Boże Serce, z widocznym zranieniem, oto- czone cierniową koroną, z krzyżem i płomieniem u góry. Wokół niego wirują kręgi pełne serc, niczym planety wokół Słońca. Ta niezwykła konste- lacja stale się powiększa za sprawą dwóch zapracowanych aniołków. Ci właśnie, najpierw zgromadzili spory zapas ludzkich serc, a potem – jak dziecięce baloniki – wypuszczają je z rąk i uważnie śledzą, czy serca trafią w przygotowane dla nich miejsca, blisko, najbliżej Serca Jezusa. Gdyby jednak widz przez nieuwagę stracił wątek tej anielsko-sercowej opowieści, to anioł – narrator spieszy mu z pomocą dając do przeczytania biblijną sentencję wyjętą z Księgi Psalmów: Accedet homo ad cor altum, którą, dla lepszego zrozumienia trzeba dokończyć – et exaltabitur Deus. Ks. Jakub Wujek przetłumaczył ją następująco:  Przystąpi człowiek do serca głębokiego, a Bóg wywyższony będzie (Ps. 64,7b-8a). Od razu kojarzymy te słowa z jednym z wezwań Litanii, które nazywa Serce Jezusa „cnót wszelkich bezdenną głębiną”, a omawiany obraz pokazuje właśnie tę Jezusową głębię, do której dążą ludzkie serca. A kiedy celem ludzkich serc staje się Serce Jezusowe, to chwała Boża wzrasta, to Bóg zostaje wywyższony.

Ps. Nowsze tłumaczenia Biblii posiłkujące się tekstami hebrajskimi (z pominięciem łacińskiej Wulgaty) inaczej tłumaczą 7 i 8 werset Psalmu 64, jednak dla analizy ikonograficznej XVIII-wiecznego obrazu nie mają zastosowania.

wstecz